Zapominasz nazwisk tłumaczy? Ty diable!
Spędzasz pół roku, by przełożyć 500 stron eksperymentalnej prozy wietnamskiej, zaliczasz kilka nieprzespanych nocy, by znaleźć odpowiednie wyrażenie w języku ojczystym albo prowadzisz zażarte dyskusje z kolegami-tłumaczami na temat bamboszy … Czytaj dalej
19/02/2014 · Dodaj komentarz