(Rozmowy) o współczesnej literaturze niderlandzkiej – strona prowadzona przez Fundację Literatura
Szanse Hermana Kocha na literackiego Nobla są w tym roku równie duże, co Adama Zagajewskiego czy Iana McEwana – wynika z analizy przygotowanej przez brytyjską firmę bukmacherską Ladbrokes.
Na liczącej ponad sto pozycji liście znalazło się trzech pisarzy niderlandzkojęzycznych. Za jednego funta postawionego na 80-letniego Ceesa Nootebooma w przypadku jego zwycięstwa dostaniemy pięćdziesiąt funtów.
Podobnie jest z 67-letnim flamandzkim poetą Leonardem Nolensem. Jego szanse Ladbrokes również ocenia na 50-1.
Na liście znalazł się też Holender Herman Koch, jeszcze niedawno znany głównie z telewizyjnych programów satyrycznych. Dzięki komercyjnemu sukcesowi angielskiego tłumaczenia jego powieści Het diner (The Dinner znalazł się w czołowej dziesiątce rankingu The New York Times Book Review) Koch stał się popularny również poza granicami Holandii.
Jego szanse bukmacherzy szacują na 100-1. Niewiele, choć dzięki temu Koch znalazł się w doborowym gronie. Julian Barnes, Hilary Mantel, Ian McEwan, Adam Zagajewski, Olga Tokarczuk, Paul Auster, Jonathan Littell, Jonathan Frantzen – oni także mają według Ladbrokes po 1 procencie szans na tegoroczną Nagrodę Nobla z Literatury.
Ostatnia powieść Kocha, Zomerhuis met zwembad, znalazła się na 6. miejscu holenderskiej listy bestsellerów 2012. Krótkie omówienie książki tutaj.
Szanse Holendrów na to wyróżnienia są jednak mniejsze niż rok temu (jeśli traktować listę Ladbrokes poważnie). Rok temu Cees Nooteboom był w ścisłej czołówce (12-1), a szanse Kocha wynosiły 66-1.
Faworytem Ladbrokes jest w tym roku Japończyk Haruki Murakami (3-1), Amerykanka Joyce Carol Oates (6-1) oraz Węgier Peter Nadas (7-1).
W historii literackiej Nagrody Nobla jeszcze nigdy nie przyznano jej autorowi publikującemu w języku niderlandzkim.
Ł.K.