Literatura niderlandzka

(Rozmowy) o współczesnej literaturze niderlandzkiej – strona prowadzona przez Fundację Literatura

Kamil Bałuk: Praca dziennikarza opiera się na zaufaniu i kontaktach z ludźmi

66641438_1141927739338262_810993213937549312_n

– Praca dziennikarza opiera się na zaufaniu i kontaktach z ludźmi – wyjaśniał Kamil Bałuk na kameralnym spotkaniu autorskim w Bibliotece Polskiej w Amsterdamie, które odbyło się w niedzielę 14 lipca 2019 roku. Reporter opowiadał zajmująco o swoim debiucie „Wszystkie dzieci Louisa” (Wydawnictwo Dowody na Istnienie, 2017), o nowej książce pod tytułem „Wodecki. Tak mi wyszło” (Wydawnictwo Agora, 2018), której jest współautorem, a także o planach na przyszłość.

64570823_1141927812671588_1188836768460308480_n

Kamil jest absolwentem socjologii, filologii niderlandzkiej i dziennikarstwa na Uniwersytecie Wrocławskim oraz Polskiej Szkoły Reportażu. Reportaże publikował w „Dużym Formacie” (magazynie reporterów „Gazety Wyborczej”), „Przekroju” oraz w książkach „Grzech jest kobietą” i „Tutaj drzwi trzeba otwierać powoli”. Jego teksty były kilkakrotnie nominowane do Nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej w kategorii „Młody talent”. Jest laureatem piątej edycji Konkursu Stypendialnego im. Ryszarda Kapuścińskiego za projekt zbioru reportaży o współczesnej Holandii.

564452-352x500

Debiut „Wszystkie dzieci Louisa” to owoc ponad dwóch lat dziennikarskiej pracy, zbierania materiałów korzystając ze źródeł medialnych (prasy, telewizji, Internetu), a także kontaktów i wywiadów z dziećmi z dawstwa i samymi dawcami. Książka to fascynujący obraz historii dawstwa nasienia w Holandii i następstw tego zjawiska dla tradycyjnego rozumienia pojęcia „rodzina”. Kamil opowiada dowcipnie o swoich poszukiwaniach, o wpływie mediów na ludzkie reakcje, o zespole Aspergera i relacjach między licznym rodzeństwem. O początkach, o tym, jak napisał wiadomość do Henrika, jednej z pierwszych Połówek, z prośbą o rozmowę; jak zapadła cisza i stracił nadzieję. A następnie Henrik zawiadomił go, że „to najdłuższa wiadomość jaką kiedykolwiek dostał od kogoś na Facebooku”. Czy o chwili, gdy już po wydaniu książki, na spotkaniu autorskim w Amsterdamie w 2017 roku, otoczyły go kółkiem dzieci doktora Jana Karbaata stwierdzając enigmatycznie: „Wiesz przecież, kim jesteśmy?”.

67201938_1141927726004930_5162438694224789504_o

Kolejny projekt to współautorstwo składającej się z dwóch części książki „Wodecki. Tak mi wyszło”, która ukazała się w 2018 roku. W pierwszej części Kamil odkrywa Zbigniewa Wodeckiego na nowo, w drugiej muzyk udziela obszernego, osobistego wywiadu Wacławowi Krupińskiemu. Punktem wyjścia był dla Kamila „powrót” debiutanckiej płyty muzyka z lat 70-tych, zagranej ponownie w 2013 roku razem z Mitch&Mitch Orchestra and Choir. Wodecki to muzyk o dwóch twarzach: klasycznej i rozrywkowej, tworzący w kraju, w którym jak zauważa Kamil „ co dekadę zmieniały się historia i realia” – także realia show-biznesu.

nederlands_letterenfonds

A pisarskie i reporterskie plany na przyszłość? Na pytanie sympatycznych gospodarzy spotkania autor odpowiada, że najbardziej chyba pasjonuje go praca z ludźmi, choć to jednocześnie też może jeden z najtrudniejszych elementów dziennikarskiego fachu – personalne wywiady są często warsztatowo trudne w obróbce i wrażliwe jeśli chodzi o autoryzację. Obecnie Kamil pracuje nad projektem zbioru reportaży o współczesnej Holandii i przebywa w Amsterdamie jako „writer-in-residence” na zaproszenie niderlandzkiego Letterenfonds.

 

Anna Rosłoń

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.