(Rozmowy) o współczesnej literaturze niderlandzkiej – strona prowadzona przez Fundację Literatura
Jak co roku (i tak już od prawie dwóch dekad!) w połowie stycznia odbywa się w Hadze międzynarodowy festiwal literacki Writers Unlimited (Winternachten). O tegorocznej edycji imprezy już pisałem, wymieniłem też niderlandzkich i zagranicznych gości, którzy przyjechali do Hagi.
Teraz czas na fotorelację z piątkowego wieczoru w haskim teatrze Theater aan het Spui. Fotorelację bardzo niepełną, gdyż festiwal to kilka podiów jednocześnie, więc trzeba wybierać i nie wszystko da się zobaczyć.
Od lewej: Simone van Saarloos, Nihad Siries i Wim Brands.
Syryjski pisarz Nihad Siries (ur. 1950) tłumaczy młodej, ale już głośnej felietonistce i dziennikarce (m.in. de Volkskrant, Vrij Nederland, NRC.next, Tirade, NRC) Simone van Saarloos (1990) oraz guru telewizyjnej krytyki literackiej oraz mistrzowi wywiadów z pisarzami, Wimowi Brandsowi (1959) – znanemu na przykład z programu telewizyjnego Boeken (niedziela rano, ok. 11.30, Nederland 1) czy radiowych De avonden – dlaczego to właśnie Księga tysiąca i jednej nocy była dla niego najważniejszą lekturą życia.
W książkach i esejach indonezyjskiej pisarki i dziennikarki Lindy Christanty (ur. 1970) tematy takie jak przemoc, władza i wojna odgrywają ważną rolę. Mimo to jej wybór najważniejszej książki życia – Christanty wskazała na Zamach (De aanslag) Mulischa – trochę zdziwił holenderską publiczność.
Czyżby za granicą faktycznie ceniono i znano Mulischa tak bardzo, jak niesłynący ze skromności Mulisch czasem sam zdawał się sugerować?
Przy okazji – tutaj moje dosyć żenujące zdjęcie z wilkim Harrym.
Joep Harmsen pije piwo.
Zdjęcie Nieznanego Polskiego Poety – czyli jeden z polskich uczniów haskiej szkół czytający wiersz w foyer teatru Theater aan het Spui. Niestety, spóźniłem się, więc imienia i nazwiska nie podam. Może ktoś rozpoznaje Nieznanego Polskiego Poetę ze zdjęcia?
Rok temu też był tzw. polski akcent, choć trochę mocniejszy – więcej tutaj.
Poetycki CIĄG DALSZY RELACJI – TUTAJ!