(Rozmowy) o współczesnej literaturze niderlandzkiej – strona prowadzona przez Fundację Literatura
Książki to nie tylko źródło wiedzy i zrozumienia świata, ale także źródło przyjemności – o tym przekonywali w Amsterdamie w środę 26 lutego 2014 r. założyciele nowej fundacji, mającej na celu promocję czytelnictwa i płynącej z tego przyjemności.
Źle się dzieje z czytelnictwem w Holandii, mówił w środę w centrum dyskusyjnym SPUI25 w Amsterdamie badacz literatury profesor John Neubauer. Pomiędzy 2008 a 2012 rokiem sprzedaż książek w Holandii spadła o 20 procent, pisałem już na tych łamach, cytując dane opublikowane w NRC przez Bastiaana Bommelje.
Dlatego grupa przyjaciół zmarłego w 2012 roku wybitnego holenderskiego literaturoznawcy Jana van Luxemburga postanowiła założyć fundację jego imienia. Instytucja ma działać na rzecz promocji literatury „jako źródła przyjemności”.
Fundacja będzie co roku (począwszy od 2015 r.) przyznawać nagrodę Jan van Luxemburg Prijs. Trafiać ona ma do „osób lub instytucji, które za pomocą tekstów lub wideo w innowacyjny sposób wspierać będą czytelnictwo”.
Ok, brzmi to na razie dosyć ogólnie i niejasno, ale spotkanie w SPUI25 było dopiero pierwszą oficjalną „imprezą” zorganizowaną przez nową fundację.
W trakcie wieczoru w Amsterdamie oprócz profesora Johna Neubauera przemawiali m.in. literaturoznawczyni i artystka Mieke Bal oraz wykładowca, pisarz i tłumacz z serbsko-chorwackiego Guido Snel.
O spotkaniu w SPUI25 pisałem już wcześniej.
Guido Snel czytał fragmenty swojej reporterskiej książki o Stambule Naar Istanbul, która ukaże się w maju 2014 roku nakładem wydawnictwa Arbeiderspers.