(Rozmowy) o współczesnej literaturze niderlandzkiej – strona prowadzona przez Fundację Literatura
GERDIEN VERSCHOOR (tłum. Olga Niziołek, red. Małgorzata Diederen-Woźniak)
Jestem pod wrażeniem projektów wymyślonych przez innych artystów-rezydentów, moich poprzedników w Domu Kereta. Na biurku (w nogach mojego łóżka – patrz poprzedni wpis) leży książeczka, w której opisano projekty z roku 2013. Dzięki reflektorom, które oświetlają reklamę na elewacji sąsiedniego bloku i obejmują zasięgiem także Dom Kereta, mogę swobodnie czytać w nocy. Wszyscy artyści i pisarze trzymali się mniej więcej tematu roku: Filling the Void. Jakie luki pozostawiło po sobie warszawskie getto? I czy można je wypełnić, a jeśli tak, to jak, albo czym? Każdy udzielił innej odpowiedzi na te pytania.
Amerykański fotograf Chuck Fishman stworzył w 1975 roku reportaż, który doprowadził do powstania książki Polish Jews: the Final Chapter. W 2013 roku Fishman wrócił do Polski, aby stwierdzić, że znalazł się w zupełnie innym świecie – i sfotografował odrodzenie życia żydowskiego w Polsce.
Roy Talmon i Noa Biran (z Izraela) udali się na poszukiwanie ruin, które nadal można znaleźć na terenie dawnego getta, choćby dwie minuty stąd. Jako architekci myśleli najpierw o wypełnieniu przestrzeni pustych miejsc w tej dzielnicy, aby następnie odkryć, że pozostawiona tutaj kulturowa i duchowa pustka jest być może znacznie większa. Stworzyli instalację Enlightment (oświecenie), w ramach której podczas święta Chanuki ustawiali menory z płonącymi świecami w oknach opuszczonych kamienic.
I jeszcze Irad Ben Isaak (też z Izraela). Pustka w Warszawie, pisze, jest nie do wypełnienia. Można jednak coś zrobić, można używać języka jidysz, którym posługiwały się tu niegdyś setki tysięcy ludzi. I to właśnie zrobił. Przyjechał do Domu Kereta, usiadł przy tym samym biurku, przy którym teraz piszę, i zapisywał wszystko, o czym myślał, w jidysz – języku, który stąd zniknął.
–
Gerdien Verschoor dziękujemy za pozwolenie na publikację tłumaczenia jej tekstu.