L jak… Joris Luyendijk. O bankach po ludzku i po ludzku o ludziach.
Joris Luyendijk nie może narzekać na brak popularności wśród krytyków i czytelników. Jego najnowsza książka, Dit kan niet waar zijn (To nie może być prawda), utrzymuje się już od 18 … Czytaj dalej
K jak… Anton Koolhaas. I wszystkie jego zwierzęta.
Z Antona Koolhaasa to był kawał gagatka. A jak nie, to przynajmniej niezły psycholog. Ten pisarz i autor scenariuszy filmowych do dziś jest najbardziej znany ze swoich opowiadań o zwierzętach. … Czytaj dalej
J jak… Tjitske Jansen. Szare, śledziowe dni.
Jako studentka niderlandystyki na wymianie w Amsterdamie, zakochałam się po uszy w pewnym D., który to z kolei uwielbiał nie tylko mnie, ale też wiersze Tjitske Jansen, a szczególnie jeden. … Czytaj dalej
Autorze, czy masz skończone 15 lat? Tutaj książki już nie wydasz – czyli ciekawostki literackie z Holandii
Holenderski świat literatury obfituje w ciekawostki – dziś przedstawiamy wydawnictwo wyłącznie dla autorów poniżej 15 roku życia, bibliotekę, w której książki rozdawane są w prezencie i Domek Do Czytania. Jakiś … Czytaj dalej
I jak… Geert van Istendael. Bo nie jest mu wszystko jedno.
Czy wam, szanowni czytelnicy, też zdarzają się dni, kiedy świat – zazwyczaj uporządkowany i w gruncie rzeczy całkiem przyjazny – nagle zaczyna szczerzyć kły? Kiedy kubki z kawą samoczynnie lądują … Czytaj dalej
H jak… Judith Herzberg. Ironia, tradycja i czułość.
Ha! Ha! Hella Haasse i W.F. Hermans… najchętniej sklonowałabym „h” kilka razy, żeby móc uwzględnić tych największych. „H” jest jednak tylko jedno, spośród ważnych dla mnie pisarzy wybrałam więc Judith … Czytaj dalej
G jak… Esther Gerritsen. Krzywe i neurotyczne, ale zwierciadło
Miłośnicy solidnej mięsistej prozy – usiądźcie wygodnie. Dzisiejszy odcinek mojego alfabetu jest dla was. Po ostatnich wycieczkach w stronę komiksów i poezji nadeszła pora na Esther Gerritsen, powieściopisarkę z krwi … Czytaj dalej
F jak… Hans Faverey. Czytanie i dopisywanie własnych sensów.
Reprezentant litery „F” ma opinię poety niezrozumiałego i tajemniczego – tak bardzo, że nie ma wśród Holendrów całkowitej zgody nawet co do tego, jak należy wymawiać jego nazwisko: „Faveri” czy … Czytaj dalej